Archaniołowie i Aniołowie w uzdrawianiu

Na początek krótka definicja. Tak po prostu, z Wikipedii, dla porządku. Według Wikipedii Archanioł to byt duchowy, stojący w hierarchii niebiańskiej wyżej niż pozostali aniołowie, naczelnik aniołów. Grecki przedrostek „arch-” oznacza „wodza”, kogoś „głównego”, „naczelnego”. Jest to także określenie jednego z dziewięciu chórów anielskich.

W innej definicji Archaniołowie i Aniołowie to programy na przestrzeni stworzone po to, aby wspierać ludzi w ich ziemskiej drodze.

Jak ja definiuję Archanioły? Mniej więcej jak powyżej, jednak gdy nawiązujemy relację z jakąś Supermocą, pojawiają się mocno spersonalizowane elementy takiej definicji. I dla mnie Archanioły i Anioły są przede wszystkim Wysoką Energią, czyli Czystą Miłością, Czystym Białym Światłem. Są dla mnie bardzo konkretne, namacalne, mają imiona, widzę każdego z nich i odczuwam w inny sposób… Są moim wsparciem i otwierają mnie na Wyższą Mądrość i Wyższą Świadomość, którą ze sobą niosą.

Mają też poczucie humoru i są… fajnymi kumplami :) Serio, serio ;)

Archaniołów poznałam bliżej nieco ponad pół roku temu. Do tamtego czasu moja praca z supermocami opierała się w głównej mierze na pracy ze Zwierzętami Mocy oraz innymi potencjałami obecnymi w Górnym i Dolnym Świecie, w których bywałam podczas moich podróży szamańskich. Archaniołowie i Aniołowie pojawiali się sporadycznie w wizjach poza podróżami.

Pewnego jednak dnia zdecydowałam przed jedną z moich podróży, w dość zawiłej i trudnej intencji, że wylosuję dodatkowe wsparcie z talii Archaniołów i Aniołów oraz talii Bogiń. Wylosowani Archaniołowie i Boginie pojawili się w mojej podróży i to, co wydarzyło się w jej trakcie sprawiło, że wiedziałam, że to jest dokładnie to, czego szukałam, aby moja praca z energią, a także z drugim człowiekiem, stała się pełna i zgodna ze mną oraz z tym, co przyniosłam na ziemię ze swoimi potencjałami i swoją misją.

Krótko potem poznałam bliżej swojego Anioła Stróża, Anioł Miłości oraz Anioł Talentu, a potem pojawiło się w moim życiu wyzwanie z Archaniołami, które polegało na tym, że ustaliłam intencję i w tej intencji każdego dnia m.in. zapalałam świece kolejnym Archaniołom oraz dzięki filmikom z wyzwania i książeczce z talii oraz własnym wglądom, które pojawiły się niemal od razu, przyglądałam sę temu, co każdy z nich może wnieść w moje życie oraz w realizację intencji.

I wtedy lawina ruszyła. To, co zaczęło się dziać przerosło moje najśmielsze oczekiwania. To, jaką zmianę i transformację przeszłam dzięki nim, jest nie do opisania. Jeszcze wiele razy z pewnością będę do tego wracać i o tym opowiadać, ale tak po krótce -ten czas i ta transformacja przyniosły mi odpowiedź na pytanie, jak mam wspierać drugiego człowieka w jego drodze poznawania siebie i rozwoju jego świadomości.

Tak powstały Sesje Uzdrawiające, w czasie których ustalamy intencję i sprawdzamy w Kronikach Akaszy, co mamy wiedzieć na dany temat. Pojawiają się różnego rodzaju obrazy i odpowiedzi, niekiedy pojawia się jakiś schemat z tu i teraz, niekiedy jakaś historia rodowa, często są to historie wcieleniowe, bywają symboliczne, ale widzę je też realnie, z dokładnością godną numerologicznej 7 ;) (ja wprawdzie jestem numerologicznie 11, ale 7 mam także całkiem mocno osadzoną ;)). A później zazwyczaj pojawiają się właśnie Aniołowie i Archaniołowie, które za pomocą swoich potencjałów uzdrawiają to, co jest do uzdrowienia.

Taka transformacja jest naprawdę potężna. Sama doświadczam jej na co dzień i potrafi serio rozłożyć na łopatki – w pozytywnym sensie oczywiście :) Niemalże z dnia na dzień potrafi zmienić się mój sposób patrzenia na coś, odczuwania czegoś, np. w danej relacji, biznesie, sytuacji, z dnia na dzień potrafi zniknać ból fizyczny…  Dzięki Archaniołom moja tarczyca po 8 latach przestała potrzebować leków, a ja nie mam ŻADNYCH OBJAWÓW! A to tylko promil tego, czego doświadczam w pracy z Archaniołami na co dzień!

Niesamowite zmiany widzę też u moich Klientek i Klientów, z którymi pracuję w czasie Sesji Uzdrawiających. Niesamowite pokłady uwolnionych emocji, zmiana zachowania, zmiany w ciele, zmiany reakcji na różne rzeczy… bywa, że odblokowują się i puszczają naprawdę potężne paradygmaty.

Archaniołowie i Aniołowie są to tak bliskie mi i tak cudowne istoty, które mogą wnieść tak nieprawdopodobnie wiele do życia, że serio, aż kipię, aby za jednym razem podzielić się z Wami wszystkimi swoimi doświadczeniami z nimi, cudami, których doświadczyłam ja, mój mąż, moi najbliżsi i moi Klienci i Klientki. I dlatego bardzo bym chciała przybliżyć Wam czym, a raczej KIM (bo ja bardzo mocno te istoty personalizuję :)) są Archaniołowie.

W kolejnych wpisach chcę Wam przedstawić każdą z tych postaci, każdego Archanioła, z którym pracuję, a raczej – obcuję :) Kim on jest, jak ja go widzę, opowiedzieć o tym, jakie cuda w jego wykonaniu mogłam obserwować u siebie i w swoim otoczeniu :) To są naprawdę POTĘŻNE, CUDOWNE I WYJĄTKOWE istoty. I one chcą zagościć także w Twoim życiu :) Zaproś je, a staną się cuda :)

A jeśli nie chcesz czekać na kolejne wpisy i już teraz chcesz sprawdzić, co Archanioły mogą wnieść do Twojego życia i Twojej intencji zapraszam Cię na sesję 1:1 :)

Do napisania niebawem :) Ciekawe, którego Archanioła wylosuję jako pierwszego, aby go Wam przedstawić :)

 

AKTUALIZACJA:

Pierwsi zechcieli pojawić się Archaniołowie Uriel i Gabriel :) Przeczytasz o nich TUTAJ :)

Kolejnymi Archaniołami są Razjel i Chamuel :) Tutaj link :)